wtorek, 13 marca 2012

NOVA RESTO BAR

Jeśli chcecie poznać znaczenie słowa resto - bar polecam wybranie się do Novej na Kazimierzu. Miejsce nowoczesne, kolorowe i przestronne. Lampy i kanapy posiadają ten sam design, co bardzo ciekawie się prezentuje i rzuca się w oczy od samego początku. Spokojnie można się wybrać większą grupą znajomych, ponieważ panują tu idealne warunki do łączenia stolików. Nova posiada dość sporą werandę, z której można korzystać przez okrągły rok. Podczas chłodnych pór roku jest ona zasłonięta przezroczystą folią. Natomiast, jak łatwo się domyśleć, kiedy tylko zrobi się ciepło zostaje ona odsłonięta i można oddychać świeżym powietrzem, o ile takie w Krakowie jest dostępne J. Nie wiem dlaczego, ale tak się już utarło, że większość ważnych okazji świętuję właśnie w Novej. Dzieje się tak chyba za sprawą pysznego mojito, które jest tam serwowane w najróżniejszych smakach, a to jeden z moich ulubionych napojów wyskokowych. Na początku podchodziłam dość sceptycznie do mojito malinowego czy też jagodowego, ale raz się skusiłam i nigdy tego nie żałowałam. Polecam także melonową odmianę tego trunku. Menu raczej reprezentuje włoskie smaki, dostępne jest również w wersji light dla dbających o sylwetkę. Sałatki pierwsza klasa. Makarony rewelacyjne. Desery przepyszne. Przekąski też niczego sobie. Kapitalne miejsce na luźne spotkania w gronie przyjaciół. Jednak mimo nowoczesnej formy podczas wizyty w tym miejscu cały czas czuć klimat starego i poczciwego Kazimierza.