piątek, 20 lipca 2012

1. HISTERIA - ROMANTYCZNA HISTORIA WIBRATORA


 


Tytuł oryginalny: Hysteria
Premiera: 2012
Gatunek: Komedia romantyczna
Produkcja: Francja, Luksemburg, Niemcy, Wielka Brytania
Reżyseria: Tanya Wexler
Aktorzy:  Hugh Dancy, Maggie Gyllenhaal, Jonathan Pryce, Felicity Jones, Rupert Everett, Ashley Jensen, Sheridan Smith, Gemma Jones,  Malcolm Rennie, Kim Criswell

Cała akcja filmu rozgrywa się w epoce wiktoriańskiej. Młody lekarz, który wyrzucany jest z kolejnych szpitali za nowoczesne podejście do higieny, trafia na prywatną praktykę do lekarza, który jest specjalistą chorób kobiecych. Czeka go tam niełatwe zadanie, ponieważ musi leczyć pacjentki w różnym wieku z „histerii”. W jaki sposób? Myślę, że każdy powinien zobaczyć to na własne oczy. Jest tak wykończony tym zajęciem, że pewnego dnia zawodzi jedną z kluczowych pacjentek i w ten oto sposób traci nie tylko kolejną posadę, ale również rękę młodszej córki swego pracodawcy. Na szczęście przez przypadek i przy pomocy swego przyjaciela odkrywa, że maszynka do ścierania kurzu może doskonale sprawdzać się jako wibrator i wykonywać za niego najmniej przyjemną robotę. Okazuje się, że nowy wynalazek robi furorę, a główny bohater odkrywa swe uczucie do drugiej córki, którą z resztą uchroni przed zamknięciem w zakładzie dla obłąkanych. Standardowa historia miłosna przedstawiona na tle zabawnej wibrującej historii, która oczywiście gwarantuje głównemu bohaterowi z biednego domu sławę oraz pieniądze. Można się troszkę pośmiać – zwłaszcza podczas pierwszego zastosowania wibratora. Aż trudno uwierzyć, że historia oparta jest na faktach. Po za tym uwagę przyciąga ekscentryczny przyjaciel wynalazcy wibratora. Film przyjemny i z przesłaniem – należy robić w życiu to co się kocha.


Plakaty oraz zwiastuny pochodzą ze strony www.filmweb.pl

środa, 18 lipca 2012

RECENZJE CZAS ZACZĄĆ

Mój mały festiwal filmowy trwa. Trochę czasu on zabiera, ale przyjemności z niego czerpie się co nie miara. Pogoda z jednej strony sprzyja wypadom do kina, ponieważ jest deszczowo i wręcz zimno. Nie szkoda więc lata i słońca, ponieważ go nie ma. Ale z drugiej strony jak ciężko jest zebrać się i wyjść z domu na ten deszcz. Na szczęście filmy oraz atmosfera starego kina rekompensują wszystkie niedogodności. I co najważniejsze na salę, w której odbywają się wybrane przeze mnie seanse nie można wnosić popcornu, ponieważ posiada ona status kinoteatru. Nie ma więc chrupania, chrząkania i parskania zanim jeszcze film się na dobre rozpocznie. A oto zasady recenzji, które będę od jutra zamieszczać na mym odrodzonym blogu. Filmy będę opisywać w kolejności ich oglądania. Po za tytułem będzie pojawiać kilka podstawowych informacji dotyczących twórców, aktorów itp. Zamieszczę także krótki opis no i małą ocenę oraz moje odczucia o zabarwieniu subiektywnym. Miałam też przypisywać gwiazdki za konkretne cechy filmu, ale to chyba nie jest dobry pomysł. Na koniec po prostu wybiorę mojego faworyta i uzasadnię swój wybór J

piątek, 13 lipca 2012

MÓJ MAŁY FESTIWAL FILMOWY

W okresie letnim bardzo często słyszymy o różnych festiwalach filmowych, a także innych wydarzeniach teatralnych, czy też muzycznych. Na chwilę obecną nie będę brała udziału w żadnym ważnym wydarzeniu kulturalnym, dlatego też, aby urozmaicić sobie troszkę lato spędzane w mieście postanowiłam skorzystać z corocznej propozycji Krakowskiego Centrum Kinowego ARS. Od 2003 roku latem organizowany jest w nim przegląd filmowy. W tym roku kino oferuje 13 filmów różnego rodzaju i pochodzenia J. A oto one:
·         80 milionów
·         Baby są jakieś inne
·         Dom snów
·         Dziennik zakrapiany rumem
·         Kobiety z 6. piętra
·         Królestwo zwierząt
·         Nic do oclenia
·         O północy w Paryżu
·         Odrobina nieba
·         Pogorzelisko
·         Szpieg
·         Żelazna dama
I w ten oto sposób zrodził się pomysł, aby zorganizować swój własny festiwal filmowy i wybrać się na wszystkie propozycje, które są wyświetlane w dniach 6-26 lipca. Rezerwacje zrobione. 2 filmy już za mną. Zrezygnowałam tylko z filmu Dom snów, ponieważ jest to film straszny, a ja takich zazwyczaj nie oglądam. Mam nadzieję, że wszystkie filmy zostanę przeze mnie „zaliczone”, choć może być ciężko, gdyż w tym czasie najprawdopodobniej będę przebywać na krótkich wakacjach. Ale nic to – na pewno zamieszczę recenzje oraz własny ranking tych, które zostaną przeze mnie oglądnięte.

czwartek, 12 lipca 2012

NIEŚMIAŁO WITAM PONOWNIE

Zdaję sobie sprawę, że przesadziłam. Minęła jedna pora roku w całości, a ja nic nie napisałam. Nie pozostaje mi nic innego jak zwalić zaistniałą sytuację na szanownego słomianego oraz przesilenie wiosenne, które czasem ma negatywne skutki. Muszę też przyznać, że dopadły mnie chwile zwątpienia i myśl, że całe to blogowe przedsięwzięcie jest mało interesujące i nie ma większego sensu. Że to moje pisanie nie prowadzi do niczego. I tak odkładałam kolejne wpisy, a czas sobie upływał. Dziś postanowiłam jednak to zmienić i wziąć się wreszcie do roboty. Na początek ten oto mały wpis tłumacząco-usprawiedliwiający. A przy okazji witam wszystkich ponownie J