Mój mały festiwal filmowy trwa. Trochę czasu on zabiera, ale przyjemności z niego czerpie się co nie miara. Pogoda z jednej strony sprzyja wypadom do kina, ponieważ jest deszczowo i wręcz zimno. Nie szkoda więc lata i słońca, ponieważ go nie ma. Ale z drugiej strony jak ciężko jest zebrać się i wyjść z domu na ten deszcz. Na szczęście filmy oraz atmosfera starego kina rekompensują wszystkie niedogodności. I co najważniejsze na salę, w której odbywają się wybrane przeze mnie seanse nie można wnosić popcornu, ponieważ posiada ona status kinoteatru. Nie ma więc chrupania, chrząkania i parskania zanim jeszcze film się na dobre rozpocznie. A oto zasady recenzji, które będę od jutra zamieszczać na mym odrodzonym blogu. Filmy będę opisywać w kolejności ich oglądania. Po za tytułem będzie pojawiać kilka podstawowych informacji dotyczących twórców, aktorów itp. Zamieszczę także krótki opis no i małą ocenę oraz moje odczucia o zabarwieniu subiektywnym. Miałam też przypisywać gwiazdki za konkretne cechy filmu, ale to chyba nie jest dobry pomysł. Na koniec po prostu wybiorę mojego faworyta i uzasadnię swój wybór J
ambitny plan sie szykuje!
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwoscia na nowosci.
bardzo prosze o zamieszczanie tytulow filmow w orginale
buziole
Dla najwierniejszej czytelniczki i komentatorki będą tytuły w orginalne. Może nawet jakieś plakaty i zwiastuny się uda załączyć.
OdpowiedzUsuńno ja mysle :)
UsuńNo i supcio, nie ma to jak konkretne recenzje ambitnego kina światowego, kilka filmów z Twojego repertuaru widziałam;) wymienimy odczucia subiektywno- siostrzane, ściskam, Żania
OdpowiedzUsuń