Pełne niesamowitych zabytków, Skarbów Narodowych, ciekawych muzeów, pięknych teatrów, niepowtarzalnych starych kamienic, rozpoznawalnych uczelni, kin, kultowych i czarujących miejsc, pubów, kawiarenek i restauracji.
Codziennie jego uliczkami, tymi malutkimi jak i tymi większymi, przewija się mnóstwo turystów, studentów i mieszkańców. Tętniące życiem i przez większość dnia zakorkowane i nie pozwalające swobodnie zaparkować choćby najmniejszego samochodu.
Zaprasza nas nieprzerwanie przez cały rok na liczne wystawy, festiwale oraz inne wydarzenia kulturalne – te masowe, ale też te bardziej kameralne.
Miejsce, które przygarnie każdego, ponieważ ma tak wiele do zaoferowanie, że nikt nie jest w stanie się tu nudzić, a już na pewno nikt ze skłonnościami znajdorkowymi J
Po prostu ma w sobie to coś co przyciąga, a kto raz tu się znalazł już nigdy nie zapomni tego momentu. Kryje w sobie wciąż wiele nieodkrytych tajemnic i jest naprawdę magiczne, a do tego zaskakuje z każdym dniem.
Mnie pochłonęło bez reszty.
Pomaga mi zwalczać słomianego każdego dnia.
Moje miasto – Kraków.
Zdjęcia publikowane na blogu są dziełem mojego męża.
obok Oviedo, krakow jest numer jeden dla mnie :) no moze jeszcze Cancun bedzie ;)
OdpowiedzUsuńslomiany dzis zwalczony !!!!
buziak wielki
Obawiam się, że Cancun może wyjść na prowadzenie w naszym skromnym rankingu :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze :)
Witaj wśród blogowiczów :)
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz i mam nadzieję czytać i czytać, wciąż coś nowego i ciekawego :)
W Krakowie byłam tylko raz (niestety), kiedy miałam... jakieś 15 lat, tak bardzo mnie to miejsce zauroczyło, że chciałam tam zamieszkać jak będę dorosła ;) Żałuję, że się nie udało, ale zamierzać odwiedzać Kraków choć trochę częściej ;)
Na pocieszenie mam morze :)
Ciepło pozdrawiam.
Rewelacyjne nocne zdjęcie Sukiennic ;)
OdpowiedzUsuń