Co prawda do Nowego Roku i postanowień z nim związanych zostało jeszcze troszkę czasu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zacząć działać już dziś. Słomianemu mówię nie i próbuje go oswoić.
Zmotywowana przez rodzoną siostrę, która przeprowadziła mnie obronną ręką przez labirynt wątpliwości, przypomniała o dawnych ciągotkach literackich i pomogła wyłonić spośród piętrzących się pomysłów ten najwłaściwszy, zaczynam pisanie bloga.
Znajdorka, czyli ja, postanawia od dziś opisywać wszystkie rzeczy, które zrobią na niej jakiekolwiek wrażenie. Pozytywne, czy też nie. Będzie coś dla duszy, dla ciała i sama nie wiem co jeszcze - po prostu wszystko, co Znajdorka wynajdzie.
Moja kochana trzymam kciuki!!! mam nadzieje byc tu czestym gosciem
OdpowiedzUsuńrozwijaj sie rozwijaj jak najpiekniej potrafisz
buziak wielki